Jak głaz
miasto ciche między oczami jezior
patrzy zezem na południe
pełną gębą na północ
skąd niegdyś przyszła
biało-czerwona Pani
Jak wolsztyński głaz
zasiedziałe
pomiędzy dziadem powstańcem
a kupiecką lichwą codzienności
wypatruje
czy nie budzą się krwią czynu
kwiaty Konwaliowej Wyspy
wiersz Adama Żuczkowskiego pt. Głaz.
1 pisz śmiało:
...pięknie...
Prześlij komentarz