O tym falującym morzu pszenicznym, które napotkało się wczoraj pomiędzy Powodowem a Kiełkowem, słuchało i dotykało go i niedowierzało temu jednocześnie co się widzi, słyszy ale bardziej widzi i gdy przyszedł ten moment, to wszystko stało się jasne i zrozumiałe.
sobota, 17 maja 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 pisz śmiało:
Prześlij komentarz