Dziś, niebawem po godzinie 12:00 wyruszyła wycieczka rowerowa zorganizowana przez Gminny Ośrodek Kultury w Siedlcu. To już druga tego typu impreza w której przyszło mi uczestniczyć. Frekwencja dopisała, gdyż na start - przed Urząd Gminy w Siedlcu zjawiło się prawie 60 osób. Peleton wycieczkowy został podzielony na podgrupy - mi przyszło prowadzić czwartą. Po Reklinie, Tuchorzy, Ruchockim Młynie, na Rynku w Wolsztynie strzeliliśmy sobie powstańczą słit focie i pognaliśmy do Krutli, na strzelnicę myśliwską Koła Łowieckiego "Diana" w Wolsztynie, gdzie czekało rozpalone ognisko i te wszystkie smaczności, które do ogniska pasują jak ulał. Dalej przez Obrę i Jażyniec dotarliśmy do startu, który jednocześnie był metą. Nie dla wszystkich. Mi pozostało jeszcze co nieco. Do zobaczenia następnym razem.
sobota, 5 kwietnia 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 pisz śmiało:
Prześlij komentarz