Na pomost pobudowany od strony Bielnika w Wolsztynie, nad Jeziorem Wolsztyńskim mówi się Kujda. Spotkałem się z tym określeniem już kilkakrotnie, więc nie sądzę by to był jakiś jednorazowy wybryk słowny. Gdzie idziemy? Na Kujdę.
A propos pomostu. Jego czoło balustradowe odmalowano na biało i dołożono z prawej strony u jego końca podest z możliwością wejścia. Dobre rozwiązanie dla łódkujących po zbiorniku. Malarstwo jednak chyba nie wyszło. Albo pędzlem bawił się ktoś nieobeznany w robocie albo faktycznie ktoś bawił się pędzlem, paćkając przy okazji podłoże. Cóż? Nie każdy wie do czego pędzel służy...kujda.
2 pisz śmiało:
Tak! Na kujdę! Lubię to miejsce. Ciekawe, czy jak skończą wybielanie, będzie tam tak samo ;)
Na kujdę - pierwsze słyszę, może być :)
Prześlij komentarz