To właśnie gdzieś pomiędzy Jeziorem Chobienickim a Jeziorem Kopanickim, na rozwidleniu dróg leśnych rośnie sosenka do której przytwierdzono kapliczkę w jej najprostszym wydaniu.
Poniżej niej, kwietnik, powyżej godło-herb Polski i karmnik. Raczej nie dla orła.
To zaledwie 15 km od Wolsztyna a drogami szczęście całe nieasfaltowymi od Żodynia - jakieś 5 km.
Zdjęcia otrzymałem od dwóch takich co nie mogą. Podobnie jak ja. Uchwycone dziś południową porą. Piotrek, Michał, dzięki. Nawet jeśli sosna rośnie w bliżej nieokreślonej "pomiędzy". Dzięki.
Jutro będzie o bobrze. Też pomiędzy.
1 pisz śmiało:
Co najmniej dziwne te "wywieszki" na drzewie. Karmik to chyba symboliczny :-). Pozdrawiam i dziękuję za bardzo miłą wizytę.
Prześlij komentarz