Koryto ma to do siebie, że przyciąga i utrwala, pozwala zapomnieć o rzeczywistości i rzeczywiście przykuć łeb do "nieopamiętania".
Dziś, wieczorową porą do Kifsona zawołałem braunbraun. Oto jego reakcja na moje słowa (kojec zamaskował meritum odpowiedzi).
0 pisz śmiało:
Prześlij komentarz